Poznaj skandynawię

 

 
  
 
 
 
 

 
 
Szukaj:
Wyszukiwarka:
Atrakcje

Wakacje na rowerze, z kijem golfowym lub na jachcie.

To wszystko możliwe jest na Bornholmie. Wypożycz rower lub pojedź własnym, by poznać okoliczne pejzaże. Odwiedź jeden z warsztatów rzemiosła artystycznego i wędzarnię, żeby spróbować wędzonego śledzia - a może wybierzesz się też do restauracji Bryghuset w Svaneke? Jeśli lubisz grać w golfa, na Bornholmie masz do dyspozycji cztery osiemnastodołkowe pola, każde o innym charakterze. A dla miłośników żeglowania 19 niewielkich uroczych zatok - wyspa ma tylko 587 kilometrów kwadratowych, a więc do wybrzeża z dobrym wiatrem nigdy nie jest daleko.

Dla dziecit

Na Bornholmie miło spędzą czas również dzieci. Odwiedź park rozrywki Joboland lub NaturBornholm, gdzie poznasz historię Bornholmu, która rozpoczęła się w okolicach równika 400 milionów lat temu. Swoje dzieci możesz zabrać też do Muzeum Motyli w Nexo oraz do Centrum Kultury Średniowiecznej w Osterlas, gdzie można poczuć atmosferę średniowiecznych czasów w otoczeniu domów, warsztatów, muzyki, armat i strojów z epoki.

Raj dla rowerzystówy

 

Nie bez powodu Bornholm jest nazywany rajem dla rowerzystów. 235 kilometrów ścieżek rowerowych, poprowadzonych z daleka od ulicznego ruchu, zadowoli nawet najbardziej wybrednych amatorów tego sportu. Ścieżki są tak poprowadzone, by łatwo można było zatrzymać się na odpoczynek na campingu, polu namiotowym, w schronisku młodzieżowym, czy hotelu. A do zobaczenia i zwiedzenia jest po drodze sporo atrakcji: wspomniane już Muzeum Historii Naturalnej NaturBornholm z ciekawymi interaktywnymi ekspozycjami, park wodny Joboland, Centrum Średniowiecza, a także wytwórnie szkła artystycznego i wędzarnie śledzi. Warto też zatrzymać się, by spróbować słynnych w całej Danii słodyczy z małej wytwórni w Snogebaek i Svaneke.

Maleńkie wysepki: Christiansö i Frederiksör

Będąc na Bornholmie, warto wybrać się na dwie maleńkie wysepki, Christianso i Frederikso, liczące około stu mieszkańców. Nie ma tam jednak żadnych większych zwierząt ani samochodów. Wyspy są ufortyfikowane i pozostają pod zarządem duńskiego Ministerstwa Obrony. Oprócz 20 zatrudnianych przez ministerstwo pracowników na wyspach mieszkają rybacy oraz artyści, których przyciągnęło tu piękno lokalnej przyrody. Na Christianso jest pole kempingowe i niewielki zajazd, z których korzystają turyści często odwiedzający wyspę w sezonie letnim.

 

 
 
 
Aktualności